UWAGA !!! +18
Po
chwili zasnęłam w objęciach chłopaka.
Leżałam
prosto, moje nogi stykały się ze sobą, a Harry miał je rozłożone i klęczał nade
mną. Swoim torsem dotykał moich piersi.Jego usta były dosłownie parę
centymetrów od moich. Patrzył na mnie przez chwilę, po czym zamknął oczy, ja
również.Nic nie widziałam, lecz poczułam na swoich ustach inne mokre od śliny
wargi. Początkowo chciałam go od siebie odsunąć, gdyż uważałam, że to za
wcześnie, ale po tym jak nasze wargi spotkały się ze sobą – nie miałam
zamiaru ani ochoty
zaprzeczać.
Chłopak
otworzywszy lekko usta wysunął z nich język oblizując moją górną wargę. Na jego
ruch odpowiedziałam podobnie. Otworzyłam trochę mocniej usta, a Harry od razu
wsunął mi od razu do buzi język jakby czekał na ten moment, jak kierowca na
zielone
światło
na skrzyżowaniu.
Powoli
oblizał koniuszek mojego języka swoim, a potem wszedł nim trochę
dalej. Obydwoje oddychaliśmy przez nos w równych odstępach
czasu. Harry chwycił mnie w pasie i podniósł do góry. Usiadłam na kanapie
przed chłopakiem, a nogi złączyłam za nim. Objęłam jego szyję, a on zaczął mnie
rozbierać. Zdjął ze mnie czarną bokserkę, przez co musieliśmy na moment
rozłączyć usta.
Kiedy już
nie miałam koszulki, on zaczął rozpinać swoją koszulę, gdy ją rozpiął
ściągnęłam ją z jego ramion i rzuciłam gdzieś za siebie.Styles położył mnie z
powrotem na kanapę, całując mnie przy tym po szyi.
Głową
schodził coraz niżej. Czułam tylko dotyk jego ust po kolei na moich częściach
ciała.
Gdy
doszedł już do spodni, zaczął je rozpinać najpierw chciał spróbować samymi
zębami, ale gdy mu się to nie udawało pomógł sobie rękoma. Rozpiąwszy
guzik i zamek miał zamiar zdjąć dolną część bielizny, na co mu nie pozwoliłam
ocknąwszy się. Nie ruszając się z pozycji Harry zbliżył ku mnie głowę.
-Nie
spinaj się kochanie, będę delikatny. – szepnął mi do ucha po czym z powrotem
zbliżył się do mojego czułego miejsca. Nie byłam pewna czy pozwolić mu to
zrobić czy też nie, ale oddałam mu się.
-No
widzisz, to nic złego – odparł ściągnąwszy moją bieliznę – a teraz jeszcze
góra. – uśmiechnął się i przybliżył się do mnie.
-Poczekaj.
– zaprotestowałam chcąc sprawiedliwości ze strony półnagiego chłopaka a on
uniósł lekko głowę spoglądając mi w oczy – Jak ja to ty też misiaczku. –
uśmiechnęłam się do niego i spojrzałam na niego porozumiewawczo.
-Ah,
rozumiem. – powiedziawszy to zdjął swoje spodnie i pomyślał, że to wystarczy.
-Nie, nie
kochaniutki – odparłam – wszystko – zaśmiałam się.
-Mrrrrr…
- zamruczał Harry.
Chłopak
zdjął bokserki, a ja siedziałam obok z podkulonymi nogami i czekałam na jego
następny ruch.
Usiadł
obok mnie i zaczął mnie obmacywać i zdjął mój stanik.
-To co… -
nie dokończył, bo powiedziałam za niego, wiedząc co ma na myśli.
-69 ?
Tak. – zachichotałam.
Chłopak
położył się na placach na kanapie lekko rozszerzając nogi. Uklękłam nad ciałem
Harry’ego tyłem do niego; leżał między moimi nogami. Powoli sunęłam rękoma po
jego brzuchu, aż doszłam do jego penisa. Najpierw lekko polizałam czubek jego
członka, a potem dotknęłam go ręką i zaczęłam pocierać prawą ręką w górę i dół.
Czułam
jak się prostuje i staje się sztywniejszy. Czułam także język Harry’ego na
moich czułych miejscach. Oboje czasami jąkaliśmy z podniecenia, ale nie
przestawaliśmy. Było mi przyjemnie, Harry’emu chyba też, ale przeszła mi nagle
znowu taka myśl, że źle robimy.
Chłopak
wyczuł moje spięcie zaprzestał pieszczotom, a ja obróciłam się do niego przodem
i przyjęłam pozycję embrionalną.
-Co jest
? Spokojnie – uspokajał mnie licząc na to, że się wyluzuję.
-Nie, no
bo… - nie mogłam dokończyć . Bo nie wiem czy my powinniśmy, bo…- nie
dokończyłam bo Harry mnie wyprzedził.
-Tak
znamy się bardzo krótko i się boisz, że się Tobą zabawię i zostawię. Nie jestem
taki – ok ? Naprawdę mi się podobasz. Rozumiesz to ? Wierzysz mi ? – zapytał
chwytając mnie za uda i podsadzając moje lekkie ciało ku górze. Nogami i
objęłam go w pasie, a rękoma objęłam go wokół szyi.
-Tak,
wierzę, że mnie kochasz. – odpowiedziawszy stanowczo pocałowałam go w usta tak
jak wcześniej.
Harry
spiął się, chwycił mocniej moje pośladki, ja również objęłam go mocniej i
poszliśmy do ego pokoju. Położył mnie powoli na dużym, wygodnym, dwuosobowym
łóżku.
Powoli
językiem całował po kolei mój brzuch, piersi, szyję i usta. Czułam
jak jego
członek dotykał moje kobiecości, próbując się do nich dostać. Czując to
przygryzłam lekko jego dolną wargę, ale tak, aby nie poczuł bólu.
-Ciiii… -
uspokajał mnie – Będę delikatny, nie martw się, kochanie. – zapewniał szepcząc
mi te słowa do prawego ucha – Zobaczysz, będziesz zadowolona. – dodał lekko
przygryzając płatek mojego ucha.
-Tak, na
pewno… - nie dokończyłam, bo poczułam we mnie penis Harry’ego i wydałam z
siebie cichy jęk, więc uciszył mnie przykładając swoje usta do moich.
Najpierw
robił powolne ruchy tak na rozgrzewkę, ale potem zaczął przyspieszać.
-Nie-nie
prze-prze-przestawaj. – mówiłam, a wręcz krzyczałam pojękując i dysząc.
-Nie mam
za-zamiaru – odpowiedział Harry wydając podobne dźwięki. – A co dochodzisz ? –
uśmiechnął się.
-Nie,
a-ale to takie przy-przyjemne.
-Mówiłem,
że będziesz zadowolona – zachichotał przysuwając swoimi rękoma moje uda
bliżej swojego ciała i posuwając szybciej.
-Ha-Ha-Harry,
teraz do-dochodzę – stwierdziłam po 20 minutach pieprzenia się.
-Ja też.
Dojdziemy razem. – zaśmiał się, a ja razem z nim.
Po
zakończonym seksie Harry położył się obok mnie i położył wzdłuż prawą rękę, a
ja położyłam na nią głowę i wtuliłam się w tors umięśnionego chłopaka. Drugą
ręką naciągnął na nas cienką pościel po czym pocałował mnie w czoło i odgarną z
niego włosy.
-Kocham
Cię. – odrzekłszy pocałował mnie ponownie w czoło i spojrzał mi w oczy
czekając na tą samą deklarację.
-Ja też
Cię kocham. – powiedziawszy to Harry zbliżył swoją głowę i pocałował mnie.
Nominowałam cię do Libster Award. Więcej informacji na moim blogu
OdpowiedzUsuńbad-choose-dark-fanfiction.blogspot.com